Hmmm…
Intencją moją jest to, by treści tutaj stały się pewną inspiracją dla ludzi, którzy czują odpowiedzialność, nie tylko za swoje życie i decyzje w nim podejmowane, lecz czują też odpowiedzialność za zakres ich wpływu na życie innych ludzi. Nie zależnie czy dotyczy to obszarów zawodowych, czy obszarów w życiu osobistym.
Zależy mi na tym, by było to miejsce przyjazne, wciągające, inspirujące, w którym będziesz mógł znaleźć coś dla siebie. By było to miejsce, w którym będą miały szansę wypłynąć wartościowe refleksje, nie tylko dla Ciebie, ale też dla tych, którzy zajrzą tu niby przypadkiem, przyciągnięci ciekawością. Na pewno nie jest to miejsce do szerzenia prawd objawionych, jedynego słusznego podejścia, spojrzenia, czy udowadniania, że racja i prawda jest po mojej, czy kogoś innego stronie. Bo nie jest. Te treści to pewien kawałek mojej prawdy o życiu. Prawda ta nie jest ani dobra, ani zła. Ani jakakolwiek inna. Jest po prostu moja. Jest tym, co sam odkryłem. To suma moich doświadczeń. Zawsze osobistych. Często przeplatanych z doświadczeniami innych, z których ścieżką skrzyżował się szlak, którym podążam. To myśli, które są moje, które wypływają właśnie z moich życiowych i zawodowych doświadczeń. To również kawałek mojej prawdy o byciu liderem. O byciu kimś, kto warto by inspirował innych, by pomagał innym rozwijać się pod jego skrzydłem. Kimś za kim ludzie mogą uznać, że warto pójść, że warto mu zaufać. Bo wzrastają nie dzięki niemu, a przy nim. I czują jednocześnie w swoich dłoniach pełną sprawczość za swój wzrost.
Na pewno będę w tym wszystkim autentyczny, prawdziwy ja. Moje prawdziwe myśli, moje prawdziwe zaproszenie Ciebie do refleksji w danym temacie. Być może nie zawsze wszystko będzie wygodne, popularne, w nurcie aktualnej mody. Chcę byś czuł się zaproszony do przyglądania się sobie w zwierciadle jakie tu dostrzeżesz. W otwartości. W prawdzie. Swojej. W odwadze. Też swojej. Być może czasem odwrócisz od tego zwierciadła głowę wkurzony, zamyślony, w trudnej refleksji. Pamiętaj, by czytając to, na co trafisz, być w swojej prawdzie. Nie w mojej.
Zastanów się co dla Ciebie znaczą dane myśli i emocje, które się pojawią. Czego dla Ciebie są komunikatem. W Twoim świecie. W Tobie.
Mam nadzieję, że będzie dla Ciebie inspirująco, refleksyjnie. Właśnie z tą intencją zacząłem pisać te artykuły.
Więc jeśli jesteś osobą zarządzającą w firmie, jeśli jesteś tym, od którego decyzji zależą losy organizacji, a tym samym i ludzi, którzy w niej pracują, to te artykuły są dla Ciebie. Jeśli jesteś ojcem/matką, którzy widzą w swoich dzieciach ogromny potencjał i chcą być dla nich inspiracją, drogowskazem, to te artykuły są dla Ciebie. Jeśli chcesz przyjrzeć się sobie poprzez treść, która być może do czegoś Cię zainspiruje, wywoła refleksję, dotknie Twojego świata, to te artykuły są dla Ciebie.
Chciałbym byś myślał o mnie jak o swoim partnerze. Może czasem nawet jak o kimś, kto jest dla Ciebie przyjacielem. Jak o kimś, kto towarzyszy Tobie w szczerości, w prawdzie - tym razem prawdzie nas obojga – Twojej i mojej. Nie tylko w podróży po danym temacie, ale po każdym fragmencie szlaku, którym będzie nam dane razem przejść. Jeśli coś Cię porusza, chcesz się czymś podzielić ze mną, z innymi, zachęcam Cię do tego, bo może się to okazać ogromną wartością nie tylko dla Ciebie, czy dla mnie, ale również dla kogoś, kto będzie miał okazję trafić na którykolwiek z tych wpisów.
Pamiętaj, że nie wszystko wiem, że nie wszystko rozumiem. Pamiętaj też (to szczególnie!), że z Tobą wszystko jest OK. Czasami tylko widzi się mniej, niż można w danym momencie życia dostrzec. Czasami jest się zagubionym, z poczuciem utknięcia, impasu, jednego wielkiego NIE WIEM. Czasem by odnaleźć prawdziwego siebie, trzeba się najpierw zgubić…
Jeśli zmierzasz ścieżką na swój szczyt, to zapraszam Cię na chwilę na szlak, na który właśnie się natknąłeś. Być może trafiłeś tu przypadkiem. Choć PRZYPADEK to drugie imię Boga… jednak tych kilka kroków postawionych z ciekawości na tym szlaku, być może pozwoli Ci spojrzeć inną perspektywą na to, co za Tobą i przed Tobą w Twojej drodze. Zarówno życiowo jak i w obszarach PRZYWÓDZTWA.
A być może spojrzysz gdzieś, gdzie jeszcze Twój wzrok nie padał...
Więc… jak usłyszałem to kiedyś od jednego z moich wielkich mistrzów…
"Do zobaczenia na szlaku…"
Michał
